Forum dla Samotnych

wisienka

Czy macie swoje sprawdzone sposoby na upiekszanie swojej urody domowymi sposobami? Nie zawsze mozna isc do kosmetyczyki i wtedy mozna sie podratowac w domu:) Ja np po dlugim siedzeniu przy komputerze nakladam na zamkniete powieki saszetki zielonej herbaty i po kwadransie oczy sa wypoczete.Od lat nie myje twarzy woda z kranu,a rano i wieczorem przemywam wacikami zamoczonymi w wodzie mineralnej.Kilka razy w tygodniu biore <naprzemienny> prysznic.Tzn na przemian oblewam sie zimna i ciepla woda.Naprawde rewelacyjne samopoczucie po takim natrysku.

Reklama

KaRo · Przyjaciel Forum Dołączył: 23 Lis 2006 Posty: 144

Ja też od lat nie myję twarzy wodą,wodą wogóle.Naturalnie, podczas kąpieli czy prysznica czasem twarz jest przetarta mokrymi dłońmi,ale nie o tym mowa.
-Używam natomiast toników,najtańszch i nie jednej firmy.Zmieniam je dość często.
Potem krem i codziennie używam ich dwa rodzaje tzn.na dzień i noc.
Bardzo lubię serię "afrykańską" - może dla jej boskiego zapachu.
Kocham pachnące kosmetyki.!

Nie narzekam na wygląd mojej twarzy mimo upływu ...lat.

-Stosuję też okłady na oczy z herbaty,mocnej-szatana.
Ulga jest natychmiastowa,po 15 minutach.
Polecam,bo zaczynamy spędzać coraz więcej czasu przed komputerami a to niestety powoduje zmeczenie oczu i czasem ból.Wystarczy przed snem nałozyc kompresy na powieki.

-Co miesiąc nakładam sobie sama farbę na włosy!!! A 1 raz na kwartał /przeciętnie/ robi to fryzjer.

-Wcieram olejki w ciało moim córkom a one mnie.
Nie jest to masaż profesjonalny ale przynosi niesamowitą ulgę zmeczonym mięśniom i wielką przyjemność.
Tylko szkoda,że jest to możliwe tak rzadko.

Napewno jeszcze coś robię "dla siebie" bo lubię to,ale może innym razem o tym....
_________________
KaRo

wisienka

KaRo · Przyjaciel Forum Dołączył: 23 Lis 2006 Posty: 144

A'propos kremów.
Rzeczywiście nie ma co oszczędzć na nich,przynajmiej jeden do wyboru noc lub dzień powinien byc dobrej marki.
Ale poczyniłam pewne spostrzeżenia przez lata i chciałabym wiedzieć czy podzielacie je ,czy to może tylko mój wymysł.
Otóz wydaje mi się,że jeżeli wprowadzany jest na rynek nowy specyfik,konkretnie krem ,jest on zdecydowanie lepszy niz poźniej po uływie np.1 -2 lat. Jakość sie "psuje" i z konieczności trzeba szukać nowości.Pamietam firmę Miracullum i jej świetne kremy ,tanie,cała seria,efekty nawilżające wręcz boskie i po paru miesiącach jakość zeszła na psy.
I tak niemalże ze wszystkimi.
Ponieważ mam karte rabatową w swojej aptece i moge zrealizować ją na wartość 50 .- zł,co jakis czas,więc włąśnie dzisiaj "zakupiłam sobie " regeneracyjno-nawilżąjący z koenzymem Q10.
Próba na dłoniach wypadła rewelacyjnie - nie lubie takiej maski.
Po 2 tygodniach ma być widać efekt - opowiem Wam.

_________________
KaRo

administrator · Przyjaciel Forum Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 271

Od x lat kupuje Twoj Styl i tam czesto byly probki roznych kremow,nawet tych klasowych.Kilka razy bylam zadowolona,kupowalam taki krem i bylo ok.Ale kiedys przekonalam sie,ze reklama to nie wszystko.Bylo kilka probek pudru,zuzylam je,wygladaly rewelacyjnie na twarzy.Kupilam wiec normalne opakowanie i juz po otwarciu zawiodlam sie.Puder mial zupelnie inna konsystencje niz ten z probki,pachnial tez innaczej.....mimo to,zaczelam go uzywac,ale po dwoch dniach dostalam na twarzy jakiejs wysypki i stwierdzilam,ze to na pewno od tego pudru.
Wogole to mam problem z cera.Mam bardzo sucha i musze zuzywac podwojne ilosci kremu,echhhhhh
Na przykladzie mojej mlodszej corki wiem,ze stale nawilzanie organizmu, skutkuje rewelacyjnie.Otoz ona od najmlodszych lat jest niesamowitym ''pijakiem'' hehhh Juz jak byla mala to wypijala duze ilosci plynow,nie wiem jak to w sobie miescila Wink

. Caly czas gotowalam kompoty,soki itp, a ona wciaz pila i pila.....Nawet bylam u lekarza bo zastanawialo mnie dlaczego tak sie dzieje.....ale lekarz stwierdzil,ze jest okazem zdrowia i niech sobie pije jak lubi Laughing

Do dnia dzisiejszego potrafi wypic dziennie 3-4 litry wody mineralnej (oprocz innych plynow). Ale do czego zmierzam......otoz ma wspaniale cialo i cere,naprawde godne podzwiu.ANI razu nie uzyla zadnego kremu,balsamu itp. Kosmetyczki sa zdumione,ze mozna tak wygladac bez kremu.......
echhhhh gdybym sie jeszcze raz urodzila i miala ta wiedze,to tez bym tak robila:)))) A tak to moge wypic tylko codzienna kawe, troche wody i raczej ograniczac plyny (serducho)

KaRo · Przyjaciel Forum Dołączył: 23 Lis 2006 Posty: 144

Mamy chyba ten sam problem zdrowotny .
Moje serducho zasygnalizowało mi przed czterdziestką ,że mam zmienić tryb życia - zawałem niestety.
Potem inne "towarzyszki" się dołączyły i tak żyjemy w symbiozie od lat. Confused